Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bod10 z miasteczka Ruda Ślaska. Mam przejechane 13003.94 kilometrów w tym 2169.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.81 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bod10.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2017

Dystans całkowity:99.90 km (w terenie 5.00 km; 5.01%)
Czas w ruchu:05:25
Średnia prędkość:18.44 km/h
Maksymalna prędkość:45.00 km/h
Suma podjazdów:567 m
Maks. tętno maksymalne:139 (79 %)
Maks. tętno średnie:105 (60 %)
Suma kalorii:2749 kcal
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:33.30 km i 1h 48m
Więcej statystyk
  • DST 7.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:03
  • VAVG 6.67km/h
  • HRmax 139 ( 79%)
  • HRavg 105 ( 60%)
  • Kalorie 575kcal
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na działkę

Czwartek, 26 października 2017 · dodano: 27.10.2017 | Komentarze 0

Wieczorny wyjazd na działkę, powrót po ciemku do domu przez las. Dzików nie spotkałem.




  • DST 31.90km
  • Czas 01:27
  • VAVG 22.00km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Kalorie 1290kcal
  • Podjazdy 276m
  • Sprzęt Giant Defy Advenced 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Orzesze

Sobota, 14 października 2017 · dodano: 27.10.2017 | Komentarze 0

Miało być tak pięknie. Zapowiadał się ciepły tydzień w połowie października a co za tym idzie mogłem pojeździć na rowerze. Wziąłem nawet resztki urlopu. Co z tego jak w niedzielę dostałem gorączki i cały tydzień przesiedziałem na zwolnieniu lekarskim. 




  • DST 61.00km
  • Czas 02:55
  • VAVG 20.91km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Kalorie 884kcal
  • Podjazdy 291m
  • Sprzęt Giant Defy Advenced 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Giant Defy ciąg dalszy.

Niedziela, 1 października 2017 · dodano: 03.10.2017 | Komentarze 0

W niedzielę przed obiadem dalsza część testów. Tym razem jadę na trzygodzinną przejażdżkę w stronę Pilchowic i powrót przez drogę techniczną A4. Dotychczasowe drogi, które uważałem za idealne do jazdy okazują się tak naprawdę pełne dziur. Trzeba teraz bardziej uważać, gdzie się jedzie.
Siodełko okazuje się się trochę niewygodne jak dla mnie. Trek miał bardziej dopasowane do mojej budowy. Pozycja za kierownicą jest wygodna i nic mi nie dolega po tym dystansie. Wiem, że mało kilometrów przejechałem, ale mogę śmiało powiedzieć, że rower jest wygodny.

Gdzieś na trasie.
Z ciekawostek to rower ma hamulce tarczowe hydrauliczne, natomiast klamki są mechaniczne na linkę. Na kierownicy zamontowany jest rozdzielacz linka/hydraulika. Ciekawe jak taki wynalazek będzie się spisywał w dłuższym okresie. Wspomniany wcześniej TREK miał również hamulce hydrauliczne z mechanicznymi klamkami. Linka dochodziła do zacisku hamulca, a tam był tłoczek hydrauliczny. Które rozwiązanie będzie lepsze to się okaże.
Z nowych rozwiązań to sztywne osie, opony bezdętkowe i nieszczęsny presfit czy jak tam się nazywa. 
Rower ma też karbonową sztyce o przekroju litry D, więc podmiana na jakąś inną nie wchodzi w grę. 




Smolnica


Wilcze Gardło. Strach wjeżdżać do środka.

A4 wraz z drogą techniczną. Niestety rolnicy skutecznie zapaskudzili ją ziemią naniesioną z pól. Więcej jeździ ludzi na rolkach niż na rowerze.