Info

Suma podjazdów to 38471 metrów.
Więcej o mnie.

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2019, Lipiec2 - 0
- 2019, Czerwiec4 - 0
- 2019, Maj6 - 0
- 2019, Kwiecień6 - 0
- 2019, Marzec1 - 0
- 2019, Luty1 - 0
- 2018, Grudzień1 - 0
- 2018, Listopad2 - 0
- 2018, Październik8 - 0
- 2018, Wrzesień6 - 0
- 2018, Sierpień9 - 0
- 2018, Lipiec7 - 0
- 2018, Czerwiec11 - 1
- 2018, Maj10 - 4
- 2018, Kwiecień9 - 0
- 2018, Marzec2 - 0
- 2017, Listopad2 - 0
- 2017, Październik3 - 0
- 2017, Wrzesień3 - 0
- 2017, Sierpień4 - 1
- 2017, Lipiec2 - 0
- 2017, Czerwiec3 - 0
- 2017, Maj5 - 0
- 2017, Kwiecień4 - 0
- 2016, Wrzesień1 - 0
- 2016, Sierpień7 - 0
- 2016, Lipiec4 - 0
- 2016, Czerwiec8 - 0
- 2016, Maj11 - 0
- 2016, Kwiecień11 - 2
- 2016, Marzec1 - 1
- 2016, Luty2 - 0
- 2015, Grudzień2 - 1
- 2015, Listopad1 - 0
- 2015, Lipiec4 - 0
- 2015, Czerwiec4 - 0
- 2015, Maj8 - 2
- 2015, Kwiecień3 - 6
- 2015, Marzec4 - 6
- 2014, Czerwiec3 - 0
- 2014, Maj7 - 2
- 2014, Kwiecień6 - 1
- 2014, Marzec4 - 0
- 2014, Luty2 - 0
- 2014, Styczeń3 - 1
- 2013, Grudzień3 - 2
- 2013, Listopad4 - 2
- 2013, Październik5 - 0
- 2013, Wrzesień6 - 2
- 2013, Sierpień7 - 7
- 2013, Lipiec7 - 11
- 2013, Czerwiec7 - 3
- 2013, Maj13 - 9
- 2013, Kwiecień8 - 17
- 2013, Marzec1 - 2
- 2012, Listopad6 - 17
- 2012, Październik9 - 12
- 2012, Wrzesień8 - 15
- 2012, Sierpień8 - 12
- 2012, Lipiec6 - 16
- 2012, Czerwiec7 - 14
- 2012, Maj8 - 0
- 2012, Kwiecień6 - 0
- DST 78.65km
- Czas 03:27
- VAVG 22.80km/h
- VMAX 46.50km/h
- Temperatura 21.0°C
- HRmax 168 ( 96%)
- HRavg 141 ( 81%)
- Kalorie 3378kcal
- Podjazdy 581m
- Sprzęt Giant Defy Advenced 2
- Aktywność Jazda na rowerze
Ustawka z Tomkiem.
Niedziela, 20 maja 2018 · dodano: 21.05.2018 | Komentarze 1
Dzisiaj umówiłem się na przejażdżkę z Tomkiem , który zawitał na Śląsk. Umawiamy się w Żorach na rynku. Jestem parę minut przed czasem, więc robię zdjęcie. Rzadko zdarza mi się robić zdjęcia z wyjazdów rowerowych, bo jak jadę to nie focę. Po prostu nie zabieram aparatu, a komórka przeważnie prawie rozładowana, więc oszczędzam baterie na awaryjne okoliczności.
Żory rynek - pomnik św. Jana Niepomucena
Żory - karuzela na rynku.
Podjeżdża Tomek, witamy się i bez zbędnej zwłoki ruszamy dalej na zaplanowaną przez niego trasę. Pogoda sprzyja, przeszkadza jedynie wschodni wiatr. Później skręcamy na północ i w Wyrach na zachód, więc wiatr nam sprzyja. Z Żor jedziemy przez Suszec, Gostyń, Wyry na Łaziska Górne i dalej Ornontowice, Bujaków, Ruda Śląska. Po drodze parę razy przejeżdżamy przez peryferyjne dzielnice Orzesza i Mikołowa. W Halembie następuje kres naszej wspólnej wycieczki. Tomek zamawia obiad w barze Przysmak, potem jedzie do Zabrza na pociąg, a ja do domu. Była to wspaniale spędzona niedziela w wyśmienitym towarzystwie. Cieszę się, że mogliśmy się spotkać i poznać w realnym świecie.